czwartek, 19 maja 2016

LIGHT BLUE WITH WHITE PANTS


Pracuję w sieciówce odzieżowej, a więc na bieżąco widzę co jest punktem zainteresowania wielu kupujących. Koszule z lnu i bawełny schodzą hurtowymi ilościami w okresie letnim, tak samo jak i białe spodnie. Tej drugiej rzeczy nigdy nie posiadałam w swojej szafie - jasny kolor ponoć pogrubia, a mnie tego efektu z pewnością nie potrzeba. Doszłam jednak do wniosku, że może warto spróbować i nie będzie, aż tak źle. Połączyłam więc błękitną, prostą koszulę z jednolitymi spodniami w kolorze białym. Nie każdy posiada szczupłą sylwetkę i długie nogi. Jednocześnie nie jest to powód by ubierać się tylko na czarno (idąc tym samym tokiem myślenia), bo przecież ten kolor wyszczupla. Skoro mój rozmiar mieści się w granicach 34-36 to chyba nie jest ze mną aż tak źle. Kolejnym świetnie trafionym nabytkiem okazały się srebrne mokasyny. Większość znajomych twierdzi na pierwszy rzut oka, że efekt wizualny nie idzie w parze z wygodą. Powiem tak, nigdy wcześniej nie miałam tak lekkich butów. Nawet w porównaniu z butami polskich, droższych firm, to te wygrywają wszystko. Są nie tylko ładne i oryginalne, ale przede wszystkim mają grubą podeszwę przez co każdy spacer staje się przyjemniejszy. Do tego jedna z ciekawszych rzeczy w mojej szafie - wężowa torebka. Możliwe, że przypadnie Wam do gustu ten zestaw, jeśli nie - postaram się wyciągnąć z tego wnioski. 

SHIRT - Massimo Dutti
PANTS - Stradivarius
SHOES - (here)
BAG - ALDO


















niedziela, 15 maja 2016

BEIGE JACKET WITH KHAKI


 Zakochałam się w lekkich narzutkach z obecnej kolekcji Zara. Są niesamowicie wygodne i pasują do większości stylizacji. Tym razem postawiłam na beż, co w moim przypadku jest dosyć dziwne - zazwyczaj podświadomie wybieram kolory w zimnej tonacji. Zdjęcia powstały dziś zupełnie na szybko i tym razem nie wykonywał ich Marcin, gdyż mieszkam na co dzień w Krakowie. Brakuje mi moich Kielc. To właśnie w nich zostawiłam rodzinę i przyjaciół, ale czy chciałabym wracać do mniejszego miasta? Raczej nie. Przyzwyczaiłam się do Krakowa i panujących tu zasad. Powroty do rodzinnych Kielc traktuję jak nagrodę, chwilę dla samej siebie. 

Wracając całkiem do stylizacji: Do wcześniej wspomnianej kurteczki dobrałam zwiewną czarną bluzkę i spodnie koloru khaki - kolejny zestaw do codziennej bieganiny. Akcentem całej stylizacji stała się mała torebka i szare, zamszowe czółenka. Mam nadzieję, że spontanicznie napisany post przypadnie do Waszego gustu.


Rzęsy i paznokcie : Marcela Studio Nails&Lashes
JACKET/TOP/PANTS - ZARA
BAG - Aldo
SHOES - (here)