niedziela, 27 marca 2016

PINK PASTEL


  Cieszę się, że już niedługo będę mogła zamienić ciężkie botki na lekkie i wygodne obcasy. Oczywiście minimum dwanaście centymetrów. Skąd się wzięła miłość do szpilek? Od zawsze mówiono mi "urośniesz", więc nie ma się czym przejmować. W wieku 21 lat skończyłam ze wzrostem 158 centymetrów i nie zapowiada się na więcej. Na szczęście mojemu to nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie - traktuje to jako atut. Podobno niscy ludzie wzbudzają większą sympatię u innych, więc może nie jest aż tak źle? Szare zamszowe szpilki to strzał w dziesiątkę. Pasują na prawie wszystkie okazje oraz do wielu ubiorów. Pomimo, że nie lubię różowego koloru, to w mojej szafie pewnie i tak coś by się znalazło.
  Pastelowy róż natomiast jest bardzo elegancki i nienachalny. No chyba, że przesadzimy z total lookiem w tym kolorze to otrzymamy efekt 'ultrasłodkiej' bezy. Połączenie szarości i z pastelowymi odcieniami pięknie się prezentuje zarówno w ubiorze jak i aranżacji wnętrz. Oczywiście spodnie w czarnym kolorze (najlepiej wyszczuplają) i do tego moja ulubiona koronkowa bluzka. Chyba za żadne skarby świata nie zamienię torebek od Pauliny Schaedel. Pomimo, że w modelu NOA CHAIN zmieści się tylko karta płatnicza ze szminką, to i tak pozostanę jej wierną fanką i zastanawiam się nad kolejnymi kolorami.

Zdjęcia: Marcin Jarosław Białek
Paznokcie i rzęsy: Marcela Studio Nails&Lashes















SHOES - (here)
JACKET - H&M
PANTS - Stradivarius
BAG - paulinaschaedel.com