sobota, 28 marca 2015

NECESSITIES SKIN | MARY KAY


 Podczas zdjęć do katalogu dla firmy LUSSON niezbędny był profesjonalnie wykonany makijaż. Na szczęście trafiłam w ręce Pani Agnieszki Słowińskiej (link do Atelier), która zadbała o wygląd mojej twarzy. Mówię 'na szczęście', ponieważ jedna wizyta odmieniła moje spojrzenie na kondycję skóry.
 Cały czas myślałam, że skoro świecenie pojawia się w 'strefie T', to muszę używać kosmetyków do cery przetłuszczającej się. Teraz wiem, że poprzez niewłaściwą pielęgnację mam problemy z łuszczeniem się w kilku miejscach oraz przesuszeniem.


 Postawiłam na kosmetyki Mary Kay. Mianowicie, Pani Agnieszka dobrała mi 4 podstawowe produkty - dwa pielęgnacyjne, dwa do makijażu:
- Mleczko 3-w-1 TimeWise do skóry suchej lub wrażliwej
- Krem na dzień TimeWise do skóry suchej i normalnej
- Podkład rozświetlający TimeWise, no. beige 3
- Mineralny puder sypki, no. beige 1




 Kosmetyki mają swoje wady i zalety, w przewagą na pozytywy.
 Kondycja skóry niewątpliwie się poprawiła, a odcienie produktów są idealnie ze sobą dobrane. Pozwolę sobie na kilka słów o każdym produkcie.
 Niewątpliwie ulubionym kosmetykiem stał się puder mineralny. Ma bajeczne opakowanie z wieczkiem - lusterkiem. Posiada obracającą się nakładkę, dzięki czemu nie ubywa go. Świetnie matuje buzię, jest lekki i nie posiada zapachu. Same plusy!
Podkład natomiast to temat kontrowersyjny, ale od momentu używania nie mam problemu z łuszczeniem się skóry. Idealnie dobrany odcień to połowa sukcesu. Małym minusem jest to, że w ciągu dnia muszę kilka razy zmatowić go pudrem mineralnym, ale skóra w końcu prawidłowo wygląda.




 Mleczko 3-w-1 do skóry suchej. Koniec z uczuciem ściągnięcia. Aplikacja niezmiernie szybka i łatwa. Aby zmyć makijaż wystarczy zwilżyć skórę wodą oraz nałożyć produkt na buzię i delikatnie masować. Oczy natomiast zmywam ulubionym płynem dwufazowym. Skóra jest nawilżona i czysta. Kosmetyk posiada kremową konsystencję.
 Krem działa nawilżająco oraz wygładza drobne zmarszczki. Nie jest to produkt dla kobiety z dojrzałą cerą, a dla osoby, której brakuje nawilżenia. Według mnie - strzał w dziesiątkę.

 Koszt czterech produktów wyniósł mnie 335 zł. Pomyślałam, że to majątek. Jednak podliczyłam wszystkie cudeńka drogeryjne, koszt nietrafionych podkładów i... złapałam się za głowę. Moja opinia jest szczera, a post NIE JEST REKLAMĄ, tylko obiektywną oceną sytuacji. Kosmetyki są bardzo wydajne, puder wystarcza na rok czasu, a pozostałe produkty na min. 3-4 miechy, co w przeliczeniu wynosi około 84 złote na miesiąc. Kiedy odbuduję mój budżet z pewnością dokupię środek o konsystencji żelu na wypryski oraz róż. Polecam każdemu taką indywidualną konsultację ze specjalistką, niekoniecznie z Mary Kay.

1 komentarz: