czwartek, 11 września 2014

FASHION NIGHT KIELCE


 Dnia 11 września, miałam przyjemność wzięcia udziału w dużym modowym wydarzeniu Fashion Night Kielce. Mówię dużym, ponieważ w moim rodzimym mieście jest ciężko, aby ktoś dobrze zorganizował imprezę. Wydarzenie to miało miejsce w hotelu Binkowski. Przepiękne miejsce, w którym odbyła się też moja studniówka. Magdalena Brojewska - pomysłodawczyni całego eventu oraz właścicielka agencji hostess i modelek CATWALK - zadbała o najmniejszy szczegół. Nie mogło zabraknąć małego opóźnienia, czyli stałego elementu każdego pokazu mody. Zaproszono wielugości, którzy zajmują się modą - projektantów, blogerów, a nawet i muzyków. Mieliśmy przyjemność zobaczenia pokazu Haliny Mrożek, absolwentki wydziału rzeźby z krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Jej prace były pokazywane na międzynarodowym konkursie Off Fashion, a do grona fanów swoich prac może zaliczyć nie jedną gwiazdę polskiej sceny. Kolejny pokaz należał do damskiej bielizny Bella Rosa oraz marki HEXELINE. Nie zabrakło również pokazu pole dance w wykonaniu Marty Jandy, naprawdę gratuluję ogromnego talentu. Zobaczyliśmy również biżuterię wykonaną przez Dianę Jarzynę. Mocny finał inspirowany pokazem Victoria' s Secret godnie uwieńczył całe wydarzenie. Zadbano również o kubki smakowe gości, serwując znakomite sushi i bardzo, ale to bardzo dobre wino. Ja degustowałam pyszne czerwone, półsłodkie z nutą ciemnej czekolady i wiśni. 
 Obiektywnym okiem - duże gratulacje dla Organizatorki. Wybrała bardzo dobre miejsce i cieszę się, że w naszym mieście jest taki hotel, który posiada klimat i eleganckie wnętrze. Jeżeli chodzi o oprawę pokazu, to najbardziej podobała mi się muzyka pod przewodnictwem dj Maxa Materna a. k. a. Jesus Boy. Jedyne czego mi brakowało to pokaz kolekcji męskiej. Jednakże jest to pierwsza edycja, po której Organizatorzy zrobią 'rachunek sumienia' i zobaczą co ich zdaniem wyszło lepiej oraz gorzej. Moim zdaniem uważam, że pokaz sam w sobie był bardzo fajnie zorganizowany, a hostessy i modelki były przepięknie umalowane i uczesane. Fantastyczna impreza, serdeczne gratulacje dla Organizatorki, Pani Magdy. Dziękuję za towarzystwo Żanety Lurzyńskiej znanej jako Kolekcjonerka (link) i Marcina Białka, który wykonał zdjęcia załączone w moim poście. Miło spotkać wielu innych znajomych Olę i Basię Trybek dbające o oprawę artystyczną, projektujących Emila Konasiewicza i Natalię Chmielewską, a także Klaudię Servaas. Miło było Was spotkać ponownie!

  Cudowne wydarzenie, wielki sukces Magdy Brojewskiej.

PS. Wyglądałam okropnie, ale kompletnie nie miałam czasu na jakiekolwiek przygotowanie się.

























6 komentarzy:

  1. wygladalas uroczo, a nie okropnie :) piekna sukienka i fajny kolnierzyk, ale moglas sobie darowac juz ten naszyjnik.
    Czasem co za duzo to nie zdrowo , pamietaj ! :) a ja mam wrazenie ze musisz dodac dodatki do swoich stojow, a czasami bez dodatkow jest lepiej niz z :) sukienka sama w sobie ma ciekawy print

    OdpowiedzUsuń
  2. Żaneta wyglądasz jak ciocia Klocia

    OdpowiedzUsuń
  3. Pieknie wyglądałaś, nie gadaj głupot i koleżanka również, chyba ktoś nie widział cioci kloci skoro to mowi..

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziewczyny pamiętajcie czasem mniej znaczy lepiej

    OdpowiedzUsuń
  5. włochaty sweterek + błyszcząca spódnica z motywem kwiatowym + bogaty naszyjnik + buty z ozdobami + duża torebka, dużo tego jak na jedną stylizację, mimo, że ładne rzeczy :)
    czerwone korale i taka sama bransoletka + jeszcze inna bransoletka, folk i elegancka wężowa torebka też nie wygląda dobrze, umiejętne łączenie faktur i stylów i konwencji też jest ważne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Czytelniczko, tak jak napisałam - nie miałam czasu się stroic i w biegu wzięłam szybko to co miałam pod ręką i tak wylecialam z domu. Nie pasuje wiem, ale nie chcialam jej zmieniac, zeby nie zapomniec np o dokumentach. Pozdrawiam

      Usuń