Przede wszystkim, od kilkunastu lat są rzadkością na studniówkach, czy wśród gości weselnych. Te o krótkiej długości, rezerwuję na imprezy w gronie znajomych. Osobiście zakochałam się w sukniach typu maxi. Zakrywają moje korpulentne nogi i inne mankamenty sylwetki. Przede wszystkim mam pewność, że nie podwinie się w trakcie tańca.
Kolor czerwony - elegancki i tym samym zwracający szczególną uwagę. Lubiany wśród kobiet pewnych siebie, odważnych. Czerwień posiada całą paletę odcieni, począwszy od ciepłych tonów, kończąc na chłodnych, nadając szlachetności naszemu stroju. Delikatne szpilki w kolorze nude nadają całości delikatności. Strojna, koronkowa góra 'nie polubi się' z bogato zdobioną biżuterią - delikatny naszyjnik w zupełności wystarczy.
Mam nadzieję, że ta propozycja wpadnie w Wasz gust. A co do Walentynek - nadal mam swoje zdanie na ten temat - nie obchodzę ich, mimo, że od wielu lat jestem szczęśliwie zakochana.
Przerwy od blogowania nie są spowodowane lenistwem. Częstotliwość wstawiania postów zależy od natłoku obowiązków na uczelni i w pracy. Dzięki za wyrozumiałość!
Zdjęcia : Marcin Jarosław Białek
Paznokcie i rzęsy: Marcela Studio Nails&Lashes
Sukienka - Cocktail Shock
Buty - DeeZee
Zdjęcia zostały wykonane w Binkowski Resort**** w Kielcach.
Boska sukienka
OdpowiedzUsuńWyglądasz zjawiskowo
wow wyglądasz jak księżniczka;)
OdpowiedzUsuńsukienka jest niesamowita, pięknie się w niej prezentujesz :)
OdpowiedzUsuńwygladasz obłednie i zjawiskowo! Super
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka. Śliczne wyglądasz.
OdpowiedzUsuńAle z cb słodka Krówka
OdpowiedzUsuńPodrabiana, bo nie łaciata ;)
Usuń