wtorek, 29 kwietnia 2014

PASTELS | SWING DRESS


  Jednak znalazłam trochę czasu w natłoku przygotowań. Dzisiaj przedstawiam Wam trapezową sukienkę. W rzeczywistości kolor jest pastelowy niebieski. Długo szukałam
wymarzonej, bez wcięcia w talii sukienki, która będzie się dobrze prezentować w takie ciepłe dni. Obecnie wiele sklepów sieciowych proponuje mnóstwo rzeczy pastelowych. Jak dla mnie to idealna sprawa - uwielbiam pastele! Do błękitnej sukienki dobrałam wysokie koturny w kolorze ecru. Uprzedzam Wasze pytanie - tak, można w nich chodzić. Żyję w przekonaniu, że pierwsza połowa maja (okres matur)  szybko minie i już w pełni będę mogła wykorzystać piękną pogodę. 
Mam nadzieję, że mój strój przypadnie Wam do gustu ;-).

czwartek, 24 kwietnia 2014

WEDDING DAY | MAXI DRESS


Witajcie! Musicie mi wybaczyć mały przestój w postach, jednak za tydzień piszę pierwszy egzamin maturalny, a więc większość czasu spędzam na powtarzaniu materiału. Dzisiaj powracam ze stylizacją, która towarzyszyła mi na weselu bardzo bliskiej osoby. Po wielu pozytywnych opiniach z Waszej strony postanowiłam zrobić post z bordową maxi. 
Długie sukienki są bardziej eleganckie i dość oficjalne. Zastanawiałam się między długą, bordową sukienką, a krótką przed kolano. Jednak od początku byłam za pierwszą opcją. Krótsze kreacje są teraz bardzo popularne. To był strzał w dziesiątkę! Czułam się w niej bardzo swobodnie dzięki usztywnionemu gorsetowi. Dobrałam do niej czarne puzderko oraz szpilki bez platformy. Mocny akcent stanowił naszyjnik z perłami oraz srebrne bransoletki i pierścionki. Co do włosów - nie lubię sztucznych, wymyślonych fryzur. Wybrałam naturalną - na weselu (zdjęcie z fb) miałam delikatne fale. Post robiłam pare dni później. Trzymajcie za mnie kciuki w poniedziałek piątego maja! :)



wtorek, 15 kwietnia 2014

PINK COAT | PASTELS

Chyba nikt nie zaprzeczy, że pastele to kolory, o których ostatnio głośno. Szukanie pięknego płaszczu z flauszu to żmudna sprawa. Najlepszym rozwiązaniem jest znalezienie materiału i przede wszystkim genialnej krawcowej, która potrafi nie tylko skroić tkaninę, ale i móc doradzić w kilku kwestiach. Na szczęście trafiłam na Panią Małgosię Orkisz - prawdziwy talent. Zupełnie przypadkowo na siebie wpadłyśmy, jednakże wiem, że to była jedna z najlepszych rzeczy jaka mogła mnie spotkać. Płaszczyk ten to nie jedyna rzecz, która wyszła spod maszyny Pani Małgosi. Więcej informacji znajdziecie na blogu Szycie Meggi (link). Ja wybrałam płaszcz bardziej dopasowany, ponieważ kroje typu Oversize potrafią zdeformować nawet najidealniejszą sylwetkę. Moim skromnym zdaniem pastelowy róż to kolor przeznaczony dla dziewczyn o ciemnych włosach i mocnej oprawie oczu. Oczywiście nie neguję, że blondynkom musi być w nich źle, jednakże ten odcień różu potrafi przytłoczyć urodę nie jednej jasnowłosej ;-)
Ponadto miałam przyjemność nosić ręcznej roboty bransoletki IN2YOU (link), wykonane w zupełności ręcznie przez pewną zdolną, młodą osobę. Mogę śmiało powiedzieć, że biżuteria ta, może okazać się idealnym prezentem dla jakiejś kobiety, niezależnie od wieku. 
Wygodne spodnie oraz zwykły T-Shirt uzupełniają tę stylizację tworząc luźny look.  Mam wrażenie, że przekonałam się do spodni, nie tylko ze względu na ich wygodę, ale i szeroki wybór (link).
Kozystając z okazji, życzę Wam zdrowych i wesołych świąt w rodzinnej atmosferze! :-)

sobota, 5 kwietnia 2014

COLLISTAR AND ESTEE LAUDER | MAKE UP



Pamiętacie może moją recenzję Estēe Lauder? W czwartek i piątek miałam możliwość ponownego wypróbowania kosmetyków tej marki, a także poznania nowej - Collistar. Uczestniczyłam w warsztatach organizowanych prze perfumerię Douglas z profesjonalnymi makijażystkami poszczególnych marek.
Do wyboru miałam między innymi Boujoris, Dermikę, Collistar, Estēe Lauder, Clinique. 

1. Estēe Lauder

Niestety nie posiadam zdjęć z pierwszego dnia spotkania  z pewnych powodów
 technicznych, jednak z drugiej wizyty serwuję 
dużą porcję zdjęć. Najpierw przed nałożeniem makijażu na cerę otrzymałam serum Idealist, o którym już pisałam kiedyś, zaś pod zmęczone oczy otrzymałam dawkę kremu Revitalizing Supreme Eye.

Makijaż: podkład 
 Double Wear Light (No. 1), korekror Ideal Light (No. 1), 
puder Leicidity (No. 1),
Bronzer Bronze Goddess (No. 1), 
szminka Pure Color (No. 27), błyszczyk Pure Color nr 16,
konturówka Double Wear (No. 1),
 cienie Pure Color Duo (No. 2) i maskara
Sumptous Extreme.

Był to makijaż dzienny i bardzo delikatny, jednak cienie (jak dla mnie) za bardzo rozświetlały oczy i można było śmiało dodać ciemniejszy odcień modelujący oko. Najbardziej zachwyciła mnie pianka do demakijażu, która w bardzo delikatny sposób usunęła cały makijaż. Wystarczyła niewielka ilość aby zmyć make up -Perfectly Clean 3-in-1 Cleanser/Toner/Remover.  

2. Collistar

Pierwsza moja styczność z tą marką i prawdziwy strzał w dziesiątkę! To również za sprawą Pani Klaudii Kupidłowskiej CHOLEVISAGE (link), która wykonała makijaż wieczorowy. Oko wyraźnie podkreślone,
a podkład zakrywa większość niedoskonałości. Poza tym mam mieszaną skórę, więc jak dla mnie to była idealna opcja.

Makijaż (ze zdjęć): 

 krem serum pod makijaż (Collistar Hydro-Serum Hydro-Siero Uniformante) Podkład Collistar, Fondotinta Tenuta Perfetta [Face Foundation  Perfect Wear] nr 1 Korektor: Collistar, Filler Concealer (Korektor - wypełniacz) nr 1 Puder: Collistar, Silk Effect Loose Powder (Jedwabisty puder sypki) Cienie: Collistar -Satynowy cień (primer+colore) nr 6 i nr 1, Collistar Twist Eye Shadow 105, Macara Shock, błyszczyk supergloss nr 5, Policzki COLLISTAR Amore Terra-Fard Effetto Bonne Mine 1 VERONA.

Jestem bardzo zadowolona ze spotkania, ponieważ zdobyłam wiele cennych wskazówek oraz poznałam przemiłe i doświadczone Panie Makijażystki. Atmosfera była fantastyczna, zadbano o każdy szczegół!

Miałam na sobie: BLOUSE Perfect Style (link)/ PANTS Zara/ SHOES Bershka